Artykuł prawie okolicznościowy

Patrzcie, jak to się czasem dziwnie w życiu plecie... Zaczęło się od tego, że szukałem motywu muzycznego dla nowo tworzonej strony internetowej, a kończy pisaniem artykułu, który haczy m.in. o zbliżające się święto 1 Maja.

Potrzebowałem utworu, który wyrażałby niezgodę na zło oraz gotowość do podjęcia walki z nim. Pomyślałem, że może to być A las barricadas i znalazłem bardzo ciekawe, współczesne nagranie. Ta piosenka, a właściwie pieśń do dziś popularna zwłaszcza wśród hiszpańskich anarchistów i socjalistów, nie jest utworem w pełni oryginalnym. Jej pierwowzór powstał w Polsce i ma bardzo ciekawą historię.

  • x_pawilonx_pawilon

Trzeba zacząć od początku od lat 70-tych XIX wieku i od X Pawilonu cytadeli warszawskiej, w którym władze carskie przetrzymywały przeciwników politycznych. Jeden z nich, Wacław Święcicki więziony za agitację socjalistyczną, napisał słowa pieśni, której nadał tytuł Warszawianka i przesłał je pozostającym na wolności towarzyszom zaszyfrowane w książkowym wydaniu Pana Tadeusza, w którym delikatnie pozaznaczał odpowiednie litery. Ciekawe, że tę samą technikę zastosował kilkanaście lat później Ludwik Waryński dla przemycenia za kraty Mazura kajdaniarskiego.

Tekst ukazał się drukiem w pierwszym numerze czasopisma Proletaryat wydawanego przez partię o tej samej nazwie. Publicznie po raz pierwszy Warszawianka została odśpiewana w marcu 1885 podczas robotniczej demonstracji ulicznej w Warszawie.

  • zuawi_smiercizuawi_smierci

Wikipedia twierdzi, że autor muzyki jest nieznany, ale na wolnelektury.pl znalazłem informację, iż melodię stworzył inny więzień X Pawilonu, mianowicie Józef Pławiński na motywach Marsza Żuawów, pieśni bohaterskiego oddziału z okresu powstania styczniowego. Żeby jej wysłuchać, należy uruchomić odtwarzacz znajdujący się bezpośrednio nad tym akapitem.

Nie ma wątpliwości, że również słowa tego właśnie utworu stanowiły inspirację dla Święcickiego; starczy porównać refreny:

Marsz żuawów Warszawianka 1905 Варшавянка Transkrypcja
Marsz, marsz, żuawy,
Na bój na krwawy,
Świetny i prawy!
Marsz, marsz, żuawy!
Naprzód Warszawo!
Na walkę krwawą,
Świętą a prawą!
Marsz, marsz, Warszawo!
На бой кровавый,
Святой и правый
Марш, марш вперед,
Рабочий народ.
Na boj krowawyj,
Swiatoj i prawyj
Marsz, marsz wpieriod,
Raboczij narod.

Skąd i dlaczego w tej tabelce tekst rosyjski (i jego transkrypcja, bo nie wszyscy dzisiaj potrafią czytać grażdankę)?

Warszawianka szybko zdobyła popularność międzynarodową. Funkcjonowała głównie w obrębie ruchu socjalistycznego, i to nie tylko w wersji oryginalnej, bo rychło zaczęto tworzyć (używając pojęcia zaczerpniętego z prawa autorskiego) utwory zależne.

Powstały różne wersje językowe, z których najbardziej popularna jest do dzisiaj rosyjska. Kto ciekaw, może zapoznać się z francuską, węgierską, niemiecką i duńską, ale jest i w sztucznym języku esperanto.

Pieśń Na Dzień 1 Maja, śpiewana na melodię Warszawianki, ale z innymi słowami, została na kongresie założycielskim II Międzynarodówki 14 lipca 1889 uznana za hymn Międzynarodowego Dnia Solidarności Ludzi Pracy, zwanego inaczej Świętem Pracy, a potocznie 1 Maja. Prawdę mówiąc, nigdy nie słyszałem wykonania tego utworu na żywo po polsku, nie udało mi się też znaleźć nagrania w necie, choć podobno jest tam wszystko. Słowa, których autorem jest członek I Proletariatu znany pod pseudonimem Zmogus, znajdziecie tutaj.

  • 1_pulk_franc1_pulk_franc

Dziarska muzyka i bojowy tekst Warszawianki skłaniały do zaadoptowania jej również dla celów militarnych. Była wykonywana jako marsz w armii niemieckiej, a do dzisiaj jest hymnem 1 pułku spadochronowego huzarów (1er régiment de hussards parachutistes), doborowej jednostki armii francuskiej. Ot, taka ciekawostka...

  • powstaniepowstanie

Zanim udamy się do Hiszpanii, gdzie nastąpiło ukoronowanie międzynarodowej kariery utworu, wróćmy jeszcze na chwilę do Polski by wyjaśnić, skąd w jego współcześnie używanym tytule wzięła się liczba 1905.

Są dwie Warszawianki, więc trzeba jakoś je odróżnić. Starsza oznaczona jest 1831, bowiem wiosną tego roku Karol Kurpiński skomponował muzykę do słów francuskiego poety Casimira François Delavigne'a przełożonych na polski przez Karola Sienkiewicza. Dość często słyszymy jej wersję instrumentalną, gdyż od niej z reguły zaczynają się defilady oddziałów Wojska Polskiego, ale znacznie rzadziej wokalną.

  • ppspps

"Nasza" Warszawianka nie jest oznaczona rokiem swych narodzin, lecz znacznie późniejszym 1905, bo właśnie wtedy została spopularyzowana jako pieśń rewolucyjna polskiego proletariatu i zarazem patriotyczna. Była śpiewana podczas demonstracji, a towarzyszyły jej wówczas Na barykady oraz Czerwony Sztandar, prawie tak samo stara pieśń, która stała się hymnem Polskiej Partii Socjalistycznej walczącej o wyzwolenie narodowe i społeczne. Kto chce, niech posłucha:

No a teraz - na barykady, czyli a las barricadas!

Wedle informacji z hiszpańskiej Wikipedii, na ile mogę ją zrozumieć podpierając się translatorem Google, partytura została opublikowana w listopadzie 1933 w dodatku do wydawanego w Barcelonie czasopisma Ziemi i Wolności (Tierra y Libertad), zaadoptowana na hiszpański przez Valeriano Orobón Fernández'a i wykonana przez chór mieszany pod dyrekcją Ángel Miret'a. Coś mi się zdaje, że to może być właśnie to nagranie:

  • cnt_faicnt_fai

A las barricadas stała się czymś w rodzaju hymnu potężnej w owym czasie anarchosyndykalistycznej centrali związków zawodowych CNT (Confederación Nacional del Trabajo - Krajowa Konfederacja Pracy) oraz powiązanej z nią partii FAI (Federación Anarquista Ibérica - Iberyjska Federacja Anarchistyczna). Największą popularność zyskała podczas wojny domowej, która toczyła się w Hiszpanii w latach 1936-1939 pomiędzy koalicją obrońców republiki, a zdominowanym przez faszystów sojuszem sił prawicowych.

Historia tych walk jest niby znana, ale tak naprawdę mocno strywializowana, bo w latach PRL została sprowadzona do udziału Walterowców w Brygadach Międzynarodowych, a w ujęciu niektórych współczesnych propagandystów do drastycznych przejawów antyklerykalizmu. Oczywiście jest jeszcze powieść Hemingwaya Komu bije dzwon, ale niewielu z nas zdaje sobie sprawę, jak wielką rolę odegrali anarchiści i socjaliści, a także z napięć i nawet otwartych walk pomiędzy nimi, a komunistami.

  • gorzow_ipgorzow_ip

Ugrupowania anarchistyczne istnieją do dzisiaj, choć nie mają takiego, jak w latach 30 znaczenia, a zapewne i szans na jego odzyskanie. Działają również w Polsce, i to chyba nie na zupełnym politycznym marginesie, skoro tak wiele flag ZZ Inicjatywa Pracownicza można było niedawno zobaczyć w Gorzowie podczas manifestacji w obronie b. pracowników sprywatyzowanego szpitala powiatowego.

Jednak znacznie silniejsze są w Hiszpanii, do czego niewątpliwie przyczynia się żywotność tradycji, do której należy całe mnóstwo utworów muzycznych z okresu wojny domowej.

  • barykadabarykada

Na ich czoło wybija się przepiękna Ay Carmela (znana również jako El paso del Ebro) i oczywiście A las barricadas. W sieci można znaleźć mnóstwo nagrań historycznych oraz współczesnych, utrzymanych w najprzeróżniejszych stylistykach.

Mnie wpadła w ucho A Las Barricadas śpiewana przez Lucię Recio z towarzyszeniem La Marmite Infernale. Nagranie pochodzi z albumu pt. Buenaventura Durruti, co nie pozostawia wątpliwości w sprawie ideowo-politycznych koneksji wykonawców, gdyż jest to imię i nazwisko jednego z bohaterów wojny domowej.

Niezależnie od tego, jakie są Wasze sympatie polityczne - posłuchajcie, bo warto:

 

Designed by Web Design Sinci Powered by Warp Theme Framework