Do mieszkańców Wojcieszyc!

Świetlica oddana do użytku kilka miesięcy temu jest dla nas bardzo ważna. Mamy gdzie prowadzić zajęcia dla dzieci i młodzieży, organizować zabawy, imprezy kulturalne i sportowo-rekreacyjne, odbywać zebrania oraz spotkania. Chcemy uruchomić kawiarenkę internetową, myślimy o organizowaniu bezpłatnych potańcówek.

Robimy wszystko, co możemy, żeby poprawić wyposażenie i wystrój świetlicy. Za zarobione na zabawach pieniądze kupiliśmy zestaw nagłośniający. Kilka osób bezpłatnie przekazało używane, ale sprawne sprzęty: lodówkę, kuchenki elektryczną i mikrofalową, telewizor, meble.

Władze gminy widzą, że wojcieszycka świetlica tętni życiem i między innymi dlatego postanowiły już w bieżącym roku ocieplić budynek, wykonać nową elewację i pokrycie dachowe, a także oświetlenie przyległego placu.

To wszystko cieszy, ale jest coś, co bardzo martwi: powtarzające się akty wandalizmu, bezmyślnego psucia, niszczenia i brudzenia:

  • najpierw ktoś uszkodził drzwi wejściowe, mocno waląc w nie twardym przedmiotem,
  • po paru tygodniach ktoś (ten sam, albo inny) kopał drzwi i pozostawił nie dające się zmyć ślady,
  • ktoś zniszczył gniazdko elektryczne w toalecie,
  • ktoś tak mocno kopnął piłkę, że połamał plastikową obudowę zaworu gazowego zamocowanego na ścianie świetlicy,
  • ktoś z maniackim uporem przykleja do drzwi wewnętrznych świetlicy tzw. wlepki klubu kibica Stilonu,
  • ostatnio ktoś zbił szybkę i zniszczył wyłącznik awaryjny energii elektrycznej, znajdujący się na zewnątrz budynku.

Akty wandalizmu zdarzają się nie tylko przy świetlicy, bo już dość dawno temu ktoś połamał huśtawki na placu zabaw przy blokach, ktoś zniszczył ławkę wbudowaną w przystanek autobusowy, ktoś systematycznie przy nim śmieci, ktoś nadal wyrzuca nad jeziorem reklamówki z odpadkami.

Wiem, że zdecydowana większość mieszkańców kocha naszą wieś i o nią dba. Jestem zbudowana postawą prawie wszystkich, starszych i młodych użytkowników świetlicy.

Wandale są nieliczni, ale złośliwi i natrętni, bo zbyt długo pozostają bezkarni. Ich aktywność przynosi nam wstyd, stawia pod znakiem zapytania sens wysiłków i wydatków mających na celu poprawę estetyki i wyposażenia wsi. Naprawdę trudno jest o to zabiegać, skoro można w każdej chwili usłyszeć Po co, skoro w Wojcieszycach i tak wszystko zostanie zniszczone?

Zniszczenia są dziełem nielicznej grupki, w większości dzieci, które nie potrafią zrozumieć szkodliwości takich „zabaw” i nie mogą ponosić prawnych skutków swoich czynów. Ale przecież te dzieci mają rodziców, którzy odpowiadają, również materialnie, za szkody wyrządzane przez ich pociechy. Inni dorośli też powinni reagować, jeśli widzą złe zachowanie w miejscach publicznych.

Zwracam się do wszystkich rodziców: porozmawiajcie ze swoimi dziećmi, wytłumaczcie im, co to jest dobro wspólne i że wszyscy powinniśmy o nie dbać. Zainteresujcie się, co Wasze dzieci robią, kiedy przebywają poza domem. A kiedy widzicie, że cudze dzieci zachowują się niewłaściwie, zwróćcie im uwagę.

Apeluję do mieszkańców o aktywny sprzeciw wobec tych, którzy niszczą mienie społeczne oraz zaśmiecają wieś. Powinniśmy ich ujawnić i napiętnować. A jeśli to nie pomoże, doprowadzić do ukarania i zmusić do pokrycia kosztów dokonanych zniszczeń.

Wszystkich, którzy byli świadkami aktów wandalizmu i znają sprawców, proszę o kontakt.

Dość niszczenia mienia społecznego i zaśmiecania Wojcieszyc!

Regina Korona
Sołtys

  • 0101
  • 0202
  • 0303

Simple Image Gallery Extended

Designed by Web Design Sinci Powered by Warp Theme Framework